Symbol Wspólnoty Anonimowych Alkoholików,   Community Alcoholics Anonymous Symbol
Symbol Wspólnoty Anonimowych Alkoholików, Community Alcoholics Anonymous Symbol
Dariusjune Dariusjune
413
BLOG

Rozwój polsko-języcznej wspólnoty Anonimowych Alkoholików w Europie Zachodniej

Dariusjune Dariusjune Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Rozwój polsko-języcznej wspólnoty Anonimowych Alkoholików w Europie Zachodniej

Jestem księdzem zakonnym ze Zgromadzenia Księży Marianów, od wielu lat związanym z ruchem trzeźwościowym w Polsce, często kojarzonym z Ogólnopolskimi Spotkaniami w Sanktuarium Matki Bolesnej w Licheniu. Byłem tu od pierwszego spotkania w roku 1992 uczestnikiem - przedstawicielem sanktuarium a potem współorganizatorem spotkań razem z przyjaciółmi z Intergrupy "Jedność" z Konina. Zapamiętałem z tego czasu atmosferę entuzjazmu, manifestację witalności oraz siły wspólnoty AA. Podejmowanie się coraz to nowych wyzwań i wymagań organizacyjnych, gdy z roku na rok rosła liczba osób, uczestników spotkań: od 300 osób na pierwszych, do 15 tysięcy na dziesiątych w 2002 roku oraz około 20 tys. podczas XX Ogólnopolskich Spotkań w 2012. 

Od jesieni 1999 roku miałem okazję współtworzyć z przyjaciółmi Licheńskie Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym, które stało się darem dla osób potrzebujących pomocy złożonym na ręce Ojca Świętego Jana Pawła II. Stało się ono dziełem apostolskim tak w dziedzinie trzeźwości, jak ewangelizacji i odnowy rodziny prowadzonym przez Księży Marianów. Licheń, od ponad 150 lat stał się miejscem łaski, spotkania człowieka z Bogiem, Jego Matką w modlitwie, sakramentach świętych oraz w drugim człowieku. Pielgrzymi poszukiwali tutaj pomocy dla siebie w bolesnych sprawach swojego życia, w cierpieniach fizycznych i duchowych, kryzysach małżeństwa i rodziny. Wiele osób doświadczało tutaj nawrócenia i odnowy duchowej, wyzwolenia z alkoholizmu, narkomanii i innych nałogów,  rozpoczynali osobisty proces trzeźwienia oraz drogę powołania do małżeństwa i rodziny. Centrum podjęło szerokie, integralne rozumienie problematyki uzależnień, co znalazło wyraz w praktyce i teorii pomagania. Formy pomocy,  stosowane w Centrum były wynikiem poszukiwania „złotego środka” pomiędzy pomocą psychologiczną a duchową. Ważnym kontekstem był cały człowiek poszukujący pomocy i cała rodzina, współdziałanie instytucji oraz środowisk trzeźwościowych, współpraca z grupami wsparcia. 

Miałem wtedy okazję poznać siłę oraz mądrość wspólnoty Anonimowych Alkoholików. Podejmowałem współpracę z wolontariuszami w pierwszym kontakcie oraz niesieniu posłania dla wciąż cierpiącego alkoholika i jego rodziny. Poznałem wiele osób, które doświadczyły już pomocy w chorobie alkoholowej przez pracę na programie wspólnoty. Współprowadziłem warsztaty i dni skupienia w Zakroczymiu, Gostyniu, Sikorzu, Częstochowie i Licheniu. Zapamiętałem spory o nazwę pierwotną spotkań: “Spotkania AA, Al-anon i DDA”, które doprowadziły do zaakceptowania formuły zgodnej z tradycjami. Nazwa “Spotkania Trzeźwościowe” lepiej oddała złożony charakter wspólnotowy i osobisty, świecki i religijny, duchowy oraz psychologiczny tak trzeźwiejących alkoholików jak ich rodzin. W swoich wspomnieniach przechowuję “perełki” naszych spotkań: kiedy to deszcz "popsuł" organizatorom wszystkie plany a Droga Krzyżowa w strugach deszczu była łaską od Boga; gdy na X - lecie spotkań przy ołtarzu polowym zgromadzili się wszyscy uczestnicy "Mityngu pod Gwiazdami" a oprawę muzyczną przygotował Marek z Legionowa; gdy na XX - lecie spotkań stworzyliśmy krąg na pożegnanie złożony z kilku tysięcy osób. Dziękuję przyjaciołom, którzy podjęli się służby przez wszystkie te lata: anonimowym alkoholikom, członkom ich rodzin, księżom oraz specjalistom, tworzącym charakter Licheńskich spotkań. 

Od prawie 12-lat pracuję w największej parafii polonijnej w Anglii, na Ealingu, w zachodnim Londynie. Parafia “Matki Kościoła”, której początki sięgają sierpnia 1950 roku. Dziś to dynamiczna i młoda socjologicznie parafia, która integruje w sobie różne kręgi emigracji niepodległościowej, solidarnościowej oraz tej najnowszej, która po roku 2004 przybyła na Wyspy w celach zarobkowych. Wśród szerokiej gamy działań pastoralnych nasza parafia otworzyła się na obecność grup wsparcia, pracujących na programie 12 Kroków, 12 Tradycji: Anonimowi Alkoholicy, osoby współuzależnione z kręgu rodziny Al-anon, Dorosłe Dzieci Dysfunkcji oraz Dorosłe Dzieci Alkoholików, Anonimowi Hazardziści, Anonimowi Narkomani, a także członkowie SLAA (Sex and Love Addiction Anonymus). Przy parafii obecnie działa 14 grup wsparcia, istnieją również grupy terapeutyczne prowadzone przez psychologów i terapeutów. Byłem świadkiem jak członkowie polskich grup zaprosili do siebie członków angielskiego AA, jak mocno zainspirowani pierwotnym nurtem wspólnoty otworzyli się na pracę na programie, na sponsoring i służbę wciąż cierpiącemu alkoholikowi. Normalnym widokiem w naszej parafii jest dwóch alkoholików studiujących “Wielką Księgę” czy prowadzących rozmowy w ramach sponsoringu. Praktyczna realizacją III kroku często odbywa się w naszym Kościele w obecności modlących się ludzi. Podjęliśmy od kilku lat warsztaty pomocy psychologicznej, asertywności oraz zranień dzieciństwa. Gościliśmy w parafii na Ealingu autorytety w dziedzinie uzależnień: dr Bohdana Woronowicza, powiernika AA; dr Ewę Woydyłło - Osiatyńską, ks. dr Marka Dziewieckiego oraz ks. Biskupa Antoniego Długosza, odpowiedzialnego za księży i osoby uzależnione w Episkopacie Polski. 

Od jesieni 2004 roku rozpoczęła się moja przygoda z Carlsbergiem, znajdującym się na południu Niemiec, na pięknej wyżynie Pfalzu. Znajduje się tam ośrodek duszpasterski oraz ewangelizacyjny "Marianum", założony przez Sługę Bożego Franciszka Blachnickiego, twórcę uznanego tutaj ruchu oazowego "Światło - Życie", niezwykłego działacza trzeźwościowego. Wiosną 2003 roku, dzięki inicjatywie trzeźwiejących alkoholików: Michała, Marka i Ryśka z Brukseli, Ewarysta z Hamburga, Tomka i Sławka z Londynu zawiązała się wspólnota, która zorganizowała dni skupienia na podobieństwo zakroczymskich. Do ich przeprowadzenia zaproszono ks. Krzysztofa Kościeleckiego, dyrektora ośrodka trzeźwości z Zakroczymia oraz ks. Henryka Grządko z Rokitna. Ze spotkania na spotkanie rosła w nich świadomość realizacji głównego celu wspólnoty czyli  niesienia pomocy wciąż cierpiącemu alkoholikowi. Obok nurtu religijnego i terapeutycznego powstawały struktury ruchu, przybierając kolejno postać spotkań, konwencji a ostatnio konferencji dla grup w Europie Zachodniej. Na konwencji grup w Carlsbergu w 2007 roku zostałem wybrany powiernikiem klasy A, którą to służbę sprawowałem do roku 2012. Wkrótce w roku 2008 nastąpił podział spotkań na dni skupienia oraz konferencje. Aby rozwiązać problemy budowania struktur ruchu, zapraszaliśmy do Carlsberga naszych przyjaciół z Polski: dr Bogdana Woronowicza, powiernika wspólnoty; Witka z BSK z Warszawy, Tadeusza z Regionu Galicja, Mirka z grupą przyjaciół z Regionu Dolnego Śląska, Henryka, rzecznika powierników wraz z towarzyszami z Regionu Bałtyckiego i innych. Byliśmy świadkami jak w ogniu dyskusji podczas warsztatów tradycji, spotkań w kuluarach, rodził się projekt kolejnego XIV regionu dla polskojęzycznych grup AA, obejmującego Europę. Dwóch przedstawicieli zaczęło reprezentować nas na dorocznej Konferencji Służb Krajowych AA w Polsce, najpierw Ewaryst z Hamburga i Marek z Brukseli, potem Włodek from Birmingham i August z Offenbach, ostatnio Waldek z Londynu i Bogdan z Kolonii. 

W 2009 roku, po raz pierwszy zostałem zaproszony, jako powiernik klasy A, aby uczestniczyć w 38 Konferencji Służb Krajowych AA, w Dębe koło Serocka, której tematem było: "Zdrowienie nie ma granic". Pierwsze wrażenie jakie towarzyszyło mi od samego początku konferencji to siła, dynamizm i mądrość ruchu, które wyrażały się w porządku struktur, służbie i odpowiedzialności za wciąż cierpiącego alkoholika, pragnienie niesienia posłania "bez granic" zgodnie z tradycjami i programem AA. Zaskoczyła mnie świetna organizacja konferencji oraz kondycja duchowa i psychiczna a także przygotowanie merytoryczne uczestników, którzy reprezentowali poszczególne regiony Polski oraz bliźniacze wspólnoty z Białorusi, Łotwy, Ukrainy, Słowacji i Bułgarii. Wiele poruszających wypowiedzi, troska o rozwój i zabezpieczenie ruchu, cenne rozmowy z przyjaciółmi w kuluarach, duża życzliwość dla mnie jako osoby duchownej, wspomnienia ze wspólnych spotkań. Spotkanie z tak zasłużonymi przyjaciółmi i powiernikami ruchu jak dr Bogdan Woronowicz, Maria Matuszewska czy Jurek Jechalski stały się dla mnie możliwością poznawania i zdobywania doświadczenia jako powiernika klasy A. Dziękowałem im za rozmowy przy stole, obecność oraz dzielenie się bezcennym doświadczeniem wspierania ruchu przez działania profesjonalne oraz pasję towarzyszenia alkoholikom w ich trzeźwieniu. Ze zrozumieniem przyjąłem również decyzję o utworzeniu Zespołu Międzynarodowego, odpowiedzialnego za współpracę ze służbami europejskimi i światowymi AA. Widzę w tym posunięciu troskę o lepszy kontakt z tymi służbami, wspólne podejmowanie działań a także troskę o Polską emigrację, Polskich alkoholików w Europie i na świecie. Podczas konferencji utwierdziłem się w przekonaniu do słuszności kolejnych kroków tworzenia struktur dla polskojęzycznych grup w Europie Zachodniej. 

W kwietniu 2013 roku uczestniczyłem w IX Konferencji Służb Polskojęzycznych Grup AA w Europie Zachodniej. Kolejny raz mogłem doświadczyć siły, mądrości i odpowiedzialności wspólnoty w niesieniu posłania wciąż cierpiącym alkoholikom. Podczas tej konferencji uczestnicy wyrazili gotowość, by powstał nowy XIV Region Polskojęzycznych Grup AA "Europa" oraz postanowili zgłosić go do akceptacji przez najbliższą Konferencję Służb Krajowych w Polsce. Przypomnę, że pierwszy pomysł oraz idea stworzenia takiego regionu powstały właśnie w tym miejscu już kilka lat wcześniej ale nie było wtedy jeszcze odpowiednich struktur ani właściwej świadomości, by go utworzyć. Potrzebne były tak przygotowania jak i czas dojrzewania oraz praca wielu anonimowych ludzi. Jestem uczestnikiem spotkań w Carlsbergu od jesieni 2004 roku. Najpierw były to tylko spotkania ściśle duchowe oraz religijne, przypominające bardziej formą rekolekcje niż warsztaty tradycji i programu AA. Potem połączyliśmy różne wątki pracy nad sobą zapraszając specjalistów: psychologów i terapeutów. Gdy rozdzieliliśmy spotkania na dni skupienia oraz konwencje i konferencje zaczęli do nas przyjeżdżać przyjaciele ze Służby Krajowej oraz rady powierników AA, by prowadzić szkolenia oraz warsztaty tradycji. Ostatnia konferencja to swoisty kamień węgielny w tworzeniu struktur oraz niesienia pomocy wciąż cierpiącym alkoholikom. Mam nadzieję, że nowy region, po akceptacji i zatwierdzeniu stanie się pomocny w rozwoju ruchu oraz zapewni wsparcie o tradycję i środki polskiej wspólnoty AA niosąc posłanie do polskich alkoholików rozsianych na emigracji w całej Europie. 

W sierpniu 2014 roku uczestniczyłem w 40 - leciu Wspólnoty AA w Polsce, Ogólnopolskim Mityngu w Warszawie na Torwarze, gdzie spotkało się około 6-7 tysięcy przyjaciół z Polski oraz całego świata. Dla mnie ważna była manifestacja siły i radości wspólnoty, jej historii oraz różnorodnego charakteru, którym stała się po 40 latach, bardziej dojrzała i gotowa służyć wciąż cierpiącemu alkoholikowi. Uczestniczyłem w wielu mityngach tematycznych jak również w grupach specjalistycznych dla profesjonalistów towarzyszących wspólnocie. Podczas mityngu prowadzonego przez "WyspiAArzy" z Anglii, poczułem się w Londynie, wśród przyjaciół z Europy: Niemiec, Belgii i Holandii. Uczestniczyłem w Mszach świętych na rozpoczęcie i zakończenie spotkań z Biskupem Tadeuszem Bronakowskim, z ramienia Episkopatu oraz Kardynałem Kazimierzem Nyczem, biskupem Warszawy. Spotkania osób duchownych i świeckich były na wysokim poziomie merytorycznym i stały się okazją do poznania złożonej tematyki pastoralnej duszpasterstwa trzeźwości. Spotkałem wielu przyjaciół i znajomych, którzy opowiedzieli o swojej trzeźwości i godnym życiu. Widziałem osoby po wielu latach, które "meldowały" swoją gotowość do pracy nad sobą oraz naprawą relacji we własnej rodzinie. Odkrywałem nowe oblicze wspólnoty, jej młodego ducha w tych co dopiero zaczynają swą drogę trzeźwości. Jestem dumny ze wspólnoty, której służę już od ponad 25 lat, odkrywam w niej obecność największego autorytetu jakim jest Bóg. 

Od wielu lat towarzyszę rodzinom i osobom uzależnionym korzystając tak z duchowej jak psychologicznej pomocy. Otwieram się całym sercem na fenomen obecności w moim życiu wspólnoty AA oraz skarbu jakim ta wspólnota dysponuje, jej duchowym programie pomocy w trzeźwienia i zdrowieniu ludzi uzależnionych i ich rodzin. Uważam, że owoce trzeźwienia prowadzą do odbudowy osobistego życia z choroby alkoholowej, a potem do rekonstrukcji więzi małżeńskich i rodzinnych, stając się z czasem głównym celem i zadaniem życia dla alkoholików. Znam wielu kapłanów oraz osób zakonnych posługujących trzeźwiejącym alkoholikom, dających miejsce przy swoich kościołach i parafiach, wspierających duchowo oraz moralnie rozwój ruchu. W szerokim rozumieniu rozwoju tejże wspólnoty właściwe jest włączanie osób duchownych oraz propagowanie wśród nich idei trzeźwości. Od początku mojego spotkania ze wspólnotą uwierzyłem, że jest ona darem od Boga, przez dwóch alkoholików, którym nikt i nic nie pomogło wytrzeźwieć, przez przykład ich życia i duchowy program objawiła się niezwykła mądrość, nadzieja i siła do trzeźwienia. Uwierzyłem a także podporządkowałem swój umysł, wiarę i działanie “nie chcąc wiedzieć lepiej, nie mieć swoich pomysłów”, ale wejść w logikę wspólnoty, w jej niezwykły charakter. Oznaczało to pokorne poznawanie duchowego programu oraz służbę dla wspólnoty. 

Jako kapłan wiele razy doświadczyłem, że program tej wspólnoty jest inspirowany przez “Boga jakkolwiek Go pojmujemy”, jest Jego wyciągniętą ręką do alkoholików. Praca nad trzeźwością w oparciu o program zakłada od samego początku wiarę możliwą do przyjęcia przez każdego alkoholika oraz sposób jej urzeczywistniania w życiu. Pozwala ona i staje się główną siłą przemian w kierunku trzeźwego życia. Terapia profesjonalna oferuje w Polsce różne i bogate narzędzia pracy nad sobą, deficytami osobowości, od terapii wstępnej po jej formy zaawansowane. W tym kontekście praca na programie wydawała się jakby mniej ważna, pomocnicza i marginalna, dość często traktowana jako “towar z drugiej ręki”. Już podczas kazań w Licheniu w roku 2004 z pasją “odsyłałem ludzi do poważnej pracy nad sobą, do roboty na programie wraz ze sponsorem”. Wydaje się, że najbardziej istotną różnicą pomiędzy profesjonalną terapią a pracą na programie AA jest postawa wiary, zawierzenia Bogu swojej trzeźwości. Nawiązując alegorycznie do fragmentu Biblii “o kamieniu odrzuconym przez budujących, który stał się kamieniem węgielnym”, metody profesjonalne oparte na paradygmacie nauk humanistycznych, stawiają w centrum człowieka, dobrostan, często pomijając Jego Stwórcę. Terapia może prowadzić ludzi uzależnionych w oparciu o ich własne siły, własne ambicje i potrzeby, dając poczucie siły oraz wszechmocy w procesie trzeźwienia, bardziej niż jest to możliwe, często zakrywając prawdę o Bogu. 

Jest mi trudno wyobrazić sobie aby wspólnota AA w Polsce obyła się bez pracy na programie, bez siły sponsoringu i rozwoju duchowego. Przykład Anglii i Londynu, gdzie na mityngi polskojęzyczne nie dotarli profesjonaliści ale angielscy alkoholicy przekazując pierwotne doświadczenie wspólnoty AA, pokazało że jest ona dynamiczna i silna, że ma od samego początku program i nadzieję dla ludzi uzależnionych i współuzależnionych. Zdumiewa młodość i entuzjazm, siła i dynamizm pracy na grupach. Wzrasta liczba uczestniczących w mityngach, które są przepełnione i “pękają w szwach”. Powstają nowe grupy jak “grzyby po deszczu”. Zachwyca praca na programie, sponsoring, niezwykłe podejście do służby. Dojrzałość ludzi na programie, którzy zdecydowali, by powołać strukturę nowego regionu. Coraz łatwiej wyobrażam sobie wspólnotę AA, która stanie się już niedługo silna przez pracą na programie z wybitnym rysem sponsoringu i służby. Dziękuję za spotkanie ze wspólnotą, która zajęła wielki obszar mojego serca, pozdrawiam przyjaciół tak w Polsce jak za granicą.

ks. Dariusz Kwiatkowski MIC Londyn, 18 października 2016

Dariusjune
O mnie Dariusjune

I am interested in the theory and practice of integral personal and spiritual development, pedagogy and prevention of people at risk, spirituality and therapy of addicts and co-addicts, (alcoholics and co-alcoholics), methodology and paradigm of pastoral theology, processes of migration, integration, inculturation, globalization etc.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości